Wystarczylo tylko jedno slowo i to pisane .
A o co chodzi? Poskarzylam sie Ance ,ze zgubilam kolczyki ,ktore mi podarowala przy drugiej naszej wymiance ,kolczyki byly bardzo cenne ,wszystkie takie sa ale te wyjatkowo bo jedyne z motylkami .Rozpacz moja ogromna :( przeszukane wszystkie pudelka z bizu i nie tylko,i nie ma :(
Pozostalo tylko wspomnienie i nadzieja ,ze moze jeszcze i gdzies...
Dni byly coraz gorsze bo motylki wyfrunely,wieszaczek do pawia zagubiony ,fatum jakies czy co? i jeszcze czekalam na bardzo niemila przesylke ,wszystko to spowodowalo moj ostatnio czarny humor i przyprawilo o okropny bol glowy :(
Cieply, piatkowy poranek ,otwarte okna i slysze znajomy odglos listonoszowego rowera :) gdy tylko zniknal za zakretem pobieglam do skrzynki i co widze ?Znajomy kolor koperty :) :) po niemilej przesylce nie bylo sladu za to przepiekna hamerykanska do mnie przyleciala !!!!
Jak juz ja otwarlam to padlam z wrazenia ,oczy okraglutkie zrobilam i macalam ,macalam i macalam i przez pol dnia zastanawialam sie ,ktorymi sie przyozdobic :) :)
Anka mowi o sobie "chapiś" i niech se nim jest ale ja tam wiem ,ze pod tym plaszczykiem skrywa sie najszczersza Dziewczyna jaka spotkalam ! I pomoze ,i doradzi,i opitoli jak trzeba hihihi a przede wszystkim w rozpaczy pomoze :) :)
Nie spodziewalam sie wogole takiej przesylki, oczywiscie zaraz podziekowalam Ance na GG slowami :wariatko!!! hihihihi a Ona skromnie :
no co ,Ty bys tak nie zrobila??? i po tych slowach miętko mi sie zrobilo ,ze sa na swiecie jeszcze tacy dobrzy i o zlotym sercu ludzie :)
No i co w tej kopercie znalazlam? Oczywiscie motylkowe kolczyki!!!!
Anka dlugo sie nie zastanawiala tylko wskoczyla na Czerwonke i pognala do sklepow na podboj motyli :) Tak sie przejela ,ze za jedna para nawet do Kosciola zawedrowala bo dostalam takie ,cudowne i swiete motyle z biblijnym przeslaniem :)
Sa piekne i swietnie sie nosza a do zdjec pozowaly z kartkami ,ktore tez dostalam :) Jedna z motylem i kwiatkami a druga z lawenda ,ktora uwielbiam :)
Przypis:z Kosciolem zartowalam hihihihi
i druga para motylkowa zrobiona wlasnorecznie przez Anke i tez sliczne ,ze brak slow :)
Skoro motylki to i tez ptaszki bo ja to wielbicielka wszelakiej fauny i flory :) :) Te sa powalajace ,patrza na mnie jakby zza szybki, same zobaczcie jakie cudne !
I na deser te ,ktore zalozylam jako pierwsze .Nie potrafie opisac ich urody ,oszalamiajace !!Spodobaly mi sie natychmiast a ze ubior w tym dniu pasowal najbardziej do tych ptaszat ,wygraly i zawisly w moich uszach!!!
Takie niespodziewane niespodzianki sa urocze , dziekuje Ci Aniu serdecznie ,uszczesliwilas mnie do reszty :)
Przepraszam ,ze tak dlugo nie publikowalam Twoich prac ,dzis zdublowalysmy swoje wpisy ,dla zainteresowanych wpis Anki na jej blogu tu.
Bede sie starala juz nic nie zgubic :) Nawet Duze M. sie juz stracha hihihi ,spacerujac nagle przystaje ,okrzyk:jej zgubilas kolczyka ! a ja :uspokoj sie ,nie zalozylam wcale:) .......uffffffffffff :) :) :)
Po raz kolejny i kolejny dziekuje Anku (przepraszam Pani Iwono ,ale Anku bardzo mi sie podoba,zawsze sie usmiecham jak czytam ) za tak cudna przesylke i troszke zaluje ,ze nie moge juz nic zgubic :P zartowalam hihihi
Serdecznie dziękuję za poprzednie komentarze,fajnie ,ze i Wam podobaja sie moje malenstwa :)
alexls dzieki ze jestes :),ja niestety na Twoj blog nie zawsze potrafie sie dostac :( Czesto jest tak ,ze po otwarciu blokuje sie caly komputer i nie rusze juz z niczym ,musze go resetowac :( Tylko na jednej przegladarce potrafie przejrzec i poczytac ale znowu nie moge dodac komentarza i kicha totalna :( Na pocieszenie dodam ,ze nie tylko z Twoim blogspotem mam problemy Twoje Twoje herbatki sa bardzo apetyczne :) :) i jak zwykle super sfotografowane :)