Ufff...

....   skonczylam.Wlasciwie juz kilka tygodni temu w miedzyczasie powstalo kilka frywolitek i poprzedni mis ,i dwa male obrazki ale niemoc silniejsza sie okazala i do wpisow blogowych mi bylo daleko :( Wczoraj dostalam mocnego kopa w moja szanowna :P i postanowilam jednak tu poklikac :)

Uffff bo skonczylam juz dawno zaczety obrazek. Brakuje jeszcze ramy ,jedna mam upatrzona  ale czekam na przecene :D

Kreskowalo sie swietnie nie narzekalam ale juz te knoty doprowadzily mnie do furii ,no nie wychodza mi takie ladne i rowne ,ale co tam w naturze tez nie ma nic idealnego :D (Dla wyjasnienia nie marudze :P) Z calosci jestem zadowolona ,nawet bardzo :) Z danych technicznych: kanwa ecru 18-stka,nici Anchor i tyle :) :)

 

Teraz widze jak krzywo zdjecie zrobilam :( w rzeczywistosci obrazek jest rowny :)

 

 

 

 

 

 

To by bylo na tyle :)  A teraz zabralam sie za kolejnego UFOKA ,motylkowego oczywiscie :D:D

 

 

Dzieki za poprzednie komentarze :)

Miś

 

Maly mis  na pierwsze urodziny dla najmlodszej Dziewczynki w Rodzinie :)

We wzorze zmienilam tylko usmiech misiowi ,w oryginale mis mial minke zdziwiono-przerazona a ja misia "usmiechnelam" :D

 

 

Dziekuje za poprzednie komentarze :)

Skrzydła anioła

 

Powstaly w dwa wieczory :) Wzor pochodzi z ksiazki Agnieszki Bojrakowskiej-Przeniosło  ,ktora zakupilam w ubieglym roku.

I tak wolno krok po kroku suplam z niej wzorki.Poczatkowo skrzydla te byly poza moimi mozliwosciami ,ale w koncu trzeba bylo sprobowac no i udalo sie :)

W oryginale skrzydla sa wykonane biala nitka ale ,ze ja tam kocham niebieski a bieli w domu mam po uszy to sa niebieskie :)

Idealne tez nie sa ale pierwsze koty za ploty :)

Moje anielskie skrzydelka w towarzystwie aniolka z mojej kolekcji :)

 

I uchwycone w przeblyskujacym slonu

 

I jak juz jestesmy w temacie frywolitkowym to prezentuje jeszcze moje serce ,ktore mogliscie juz zauwazyc w tym wpisie

 

To juz drugie wydanie :D tym razem z cieniowanej koloru szarego a niebieskie dla przypomnienia tu

 

Dzieki za poprzednie komentarze i udanego tygodnia Wszystkim zycze :)

 

Marzec

Jak ten czas leci juz za nami 2 miesiace nowego roku.Wczoraj pogoda nam dopisala, zazdroscilyscie mi pieknej wiosny a dzis bardziej jesiennie:zimno i deszczowo :( Ale hafcik za to kolorowy i optymistyczny :)   Wiele z Was haftuje ten kalendarz ,wzorkiem podzielila sie i zachecila do haftowania   Piegucha :) Zachecila mnie slowami : "wyhaftowalam w  jeden wieczor" ,to cos idealnego dla mnie ,musialam sprawdzic i faktycznie w jeden wieczor i marzec gotowy .Jak widac pokusilam sie o mala zmiane i zamiast March wyszylam sobie niemiecki März  :D

Hafcik wyszyty na bialym Belfast ,nitkami mieszanymi Anchor,DMC,Ariadna

 

Nic oryginalnego nie wymyslilam ,poszlam na latwizne i haft zwyczajnie wyladowal w ramce :) Ramka troszke inna , wpadla mi w oko i stwierdzilam ,ze ten kalendarz bedzie sie w niej fajnie prezentowal :)

To wczorajsze  niebieskie niebo mmmmmm.......

 

A wisi na scianie w przedpokoju a na wieszaczkach dekoracje zmienne beda :) Poki co sa dwa serca jedno wykonane przeze mnie,jedno podarowane od mojej Mamy i wczorajszy, cudny kardynalek :)

 

Zycze Wszystkim juz pieknej i cieplej wiosny ,niech zima idzie precz wyjrzy slonce i nadejdzie cieplo!

 

Dzieki za wczorajsze komentarze.