niedziela, 29 listopada 2015

Hu Hu,Hu Hu......

Jesien zbliza sie ku koncowi ,pachnie juz zima ,nawet pierwszy snieg za nami ale patrzac dzis za okno mam  prawdziwie jesiennie :deszcz,silny wiatr i zimno :(


No to dla oslodzenia sobie ponurej aury wrzucam moja sowke ,slodka i fajna ,gdy tylko na nia spogladam to zaraz mi lepiej.


Z oryginalnego zestawu ,ktory pokazywalam tu,na drewienku powstalo sympatyczne ptaszysko.Przymiarek bylo az trzy ,zaczelam od sugerowanych przez producenta 3 pasemek muliny i o ile wieczorem wydawalo sie byc w miare dobrze tak juz w dzien draznily w oczy okropne przeswity :( Sprulam i dolozylam jeszcze jedno pasemko i tez mi nie pasowalo.Ostatecznie cala sowe wyszylam 5 nitkami i teraz jak dla mnie jest OK :)


Zawieszka w jesiennej odslonie ozdobiona  wstazka w piekne listki , ale sobie tak mysle ,ze mozna sie nia cieszyc caly rok i na kazda pore roku zamienic wstazeczke i tak sobie zrobie:D


Od lewej strony podkleilam brazowy filc ,zeby zamaskowac moje tylne bazgroly :)


No to prosze sesje zdjeciowa


Przysiadla na galeziach


sowapazdziernik2015


 


sowapazdziernik2015a


 


I kilka zblizen


 


sowapazdziernik2015b


 


 


sowapazdziernik2015c


 


 


 


sowapazdziernik2015d


 


 


 


sowapazdziernik2015e


 


 




 Zapisalam sie na candy u Izy :) Tu


 



Dziekuje za poprzednie komentarze