I nastala nam jesien ,piekna sloneczna ,w ciagu dnia ciepla rankiem zimna i to bardzo.W zwiazku z tym i wpis jesienny :)
Stworzylam jezyka w prezencie dla mojej Mamy :)
Zobaczylam wzor,blysk w oku i w momencie do dziela :)
Wykonany na resztce dosc sztywnej kanwy ,8 kolorow nici DMC i czarne koraliki.Jezyk okolo 4,5 cm wzrostu :) No i jak na jeza przystalo igly klujace w postaci szpilek naprzemiennie z bialymi lepkami i zwykle krawieckie.
Do ozdoby przyszylam mu pomaranczowy ,filcowy guziczek listek,ktory dostalam kiedys od Pieguchy :)
Najgorzej wyszla mi podstawa ,w oryginale podstawe stanowilo metalowe kolko ,ktorego oczywiscie nie mialam ale wykorzystalam podkladke filcowa pod meble .Byla dosc gruba ,nitka sie rwala i stad ten nieestetyczny szew,ale jak jezyk stoi to przeciez tego nie widac :D
Moja Mama nie narzeka, jezyk sie spodobal i to mnie cieszy :)
Dziekuje za poprzednie komentarze. Gosiazoltek ,dziekuje za zmiane w regulaminie i mozliwosc wziecia udzialu w Twoim Candy:)