Swiateczne ferie za nami ,wracamy do codziennych rytuałów,urlop skonczyl sie tak szybko ,ze nawet nie zdazylam zauwazyc ,ze sie wogole zaczal :(
Ale mimo napietego planu jak to zwykle bywa :) troszke wypoczelam ,podladowalam sie inna energia , odwiedzilam rodzinke i z utesknieniem czekam na lato :)
A jeszcze przed wyjazdem wpadlam na kawke do kolezanki ,a ze z pustymi rekoma nie chodze :) podarowalam Jej malenkie frywolitkowe koleczko :)
Do jego stworzenia "podpuscila" mnie Mama i dzieki Ci za to bo to bardzo urokliwy drobiazg :)
Wykonany z polskiej nitki Ada nr 15
Koleczko ozdobilam malenka kokardka w zielona krateczke bo zielony to ulubiony kolor Obdarowanej :)
Koleczko wywolalo radosc i oto chodzilo :)
Przy rewizycie moja Kolezanka obejrzala wszystkie moje robotki ,ktore mialam wywieszone i dostalam zamowienie :) :) na skrzydla aniola :) Ale mnie to cieszy ! Znaczy ,ze jednak to co robie podoba sie :)
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wszystkie komentarze i swiateczne zyczenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz