Pierwszy wpis w nowym roku bardzo obfity a to za sprawą prezentów ,którymi zostałam obsypana przez całą Rodzinkę bo Święta spędzałam właśnie z Nimi Wszystkimi :)
Jak się nietrudno domyślić spoglądając na pierwsze poniżej zdjęcia te przepiękne frywolitkowe drobiazgi dostałam od mojej Mamy/cornelka2
Dzwoneczek ,śliczny i delikatny ,perfekcyjnie wykonany ,mój i tylko mój ,jest fantastyczny!
Dostałam również frywolitkowe,maleńkie kolczyki aniołki i większego jako zawieszkę na choinkę,ja jednak wymyśliłam mu inne zadanie ,zawiesiłam go na łańcuszku i do kolczyków uzupełnił komplet w którym paradowałam dumna jak paw przez całe Święta :)
Oprócz frywolitek dostałam od Mamy również ręcznie malowaną kafelkę z cudnymi choinkami :) Inne możecie obejrzeć u Mamy na blogu tu
Jak widać ciągnie wilka do lasu :D
Na bożonarodzeniowym Jarmarku w Katowicach Mama kupiła dla mnie drewniany,ręcznie malowany naparstek z sowami
oraz srebrny naparstek jeżyk ,jest obłędny
Z wycieczek po okolicach bliższych i dalszych przywiozła mi naparski z Raciborza,Olsztyna
i Częstochowy
oraz swoje wykonane samodzielnie od formowania gliny po wypalanie,malowanie i szkliwienie
mazany i lawendowy :)
I prawie wszystkie razem ,prawie bo jeżyk się gdzieś schował hihi
Po prezentacji tego obrazka tui i moim komentarzu,że też chcę taki bo tak mi się spodobał, to mam ,niesamowita jest ta moja Mama :)
Stroik też wykonany przez Mamę na warsztatach ,zrobiła kilka a jeden stał się moją własnością :)
No i ostatni prezent,magnesy na lodówkę do mojej kolejnej kolekcji :)
Mamuś ,dzięki za wszystkie wspaniałości :)
Własnoręcznie pieczone i lukrowane pierniczki ozdobione szydełkowymi śnieżynkami to prezent od mojej Cioci Chrzestnej :)
Przy okazji wręczyła mi upominek z Pielgrzymki :ręczniczek i dwa naparstki
Książkę i pyszne wisienki dostałam od drugiej Cioci
Pięknie pachnące kosmetyki od Bratowej
Od drugiej Bratowej cudowna ,szydełkowa śnieżynka
mięciutki kocyk i zestaw herbatek ,które w te deszczowo - wietrzne dni odpowiednio wykorzystam :)
Od Teściów dostałam parasolkę z romantyczną falbanką i zestaw kosmetyków
Od Kuzynki książkę,pierniczkowe cukierki,mydełka gwiazdeczki i choinkę z mchu,jest prześliczna :)
I ostatni prezent to pierwszy obraz ,młodej dobrze zapowiadającej się Artystki,Julii:)
Julka w liście do św.Mikołaja poprosiła o sztalugę ,farby i inne potrzebne akcesoria .Mikołaj świetnie wypełnił Jej prośbe i dzieki temu jako pierwsza zostałam obdarowana prawdziwym Arcydziełem:)
Cudowny,prawda?
Dziękuję Wszystkim za wszystkie prezenty ,sprawiły mi wiele radości i wiem ,że mimo odległości jaka nas dzieli ciągle o mnie pamiętacie:)
Kolejny wpis powinien być już robótkowy z mojej strony ,będę się starać ale co życie zmajstruje to się okaże :) :D
Do następnego,pa
ツ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz