niedziela, 29 grudnia 2013

Ptaszki Gosia i Jaś

 


 Dziś moja ciocia i wujek obchodza 45-letni Jubileusz  ,na te okolicznosc i na pamiatke powstaly dla nich ptaszki :)


Wzorek zmodyfikowalam bo napis brzmial :Forever Friends a w mojej wersji jak widac ponizej :)


Niech zyja Jubilaci  100 lat!!!!


 


 Ptaszki malenkie, wyszyte na kanwie  18-stce koloru ecru ,dla ozdoby dodalam tylko serduszkowy ,niebieski cwiek a tyl podkleilam resztka kanwy  a nie filcem i tez fajnie :D


 


 


 


 


 


 


 



 


 




Dziekuje za poprzednie komentarze i zyczenia swiateczne ,bardzo mi milo :) :)

sobota, 21 grudnia 2013

Prawo jazdy

 


Zrobiła moja koleżanka :-D zaprosiła mnie na oblewanie ,więc nie wypadało pójść z pustymi rękoma :-):-) Dostałam namiar na ten fajny wzorek a właściwie kartkę, kolory dobrałam sama i w godzinkę powstała taka pamiątkowa zawieszka:-D


Koleżanka była przeszczęśliwa i ja też, bo lubię jak doceniają moją pracę:-D 


 


 



 


 



 




Serdecznie dziękuję za poprzednie komentarze :-) 


Pani Iwono bardzo się  cieszę  ,że przesyłka dotarła i sprawiła radość :)

środa, 4 grudnia 2013

15-ście,5-ć lat temu ,co rok :-)

W końcu trzeba tu coś napisać:-)


Dziś jest bardzo ważny dla mnie dzień,same rocznice i święta:-) Pochodzę ze Śląska i 4 Grudzień to co roku wielkie  święto w naszej całej rodzinie bo prawie wszyscy byli i po dzień dzisiejszy jeszcze są Górnikami :-)  Zatem świętujmy po górniczemu w mundurach,pióropuszach i dźwiękach górniczej orkiestry:-) Wszystkiego dobrego moi Górnicy uważajcie na siebie i tradycyjne :Szęść Boże.


1183gornik Gify Górnik


Pięć lat temu natomiast założyłam tego bloga:-) więc i jemu dziś składam serdeczne życzenia i żeby się tak nie lenił jak ostatnimi miesiącami:-P  


No i prywatnie : piętnaście lat temu powiedziałam urzędowe : "tak" nawet nie wiem kiedy minęły :-) świętować będę mało bo nie mam dziś za wiele czasu ale w sobotę nadrobimy:-D  Z tej okazji Mąż wręczył mi kwiat a od moich Rodziców dostaliśmy śliczną kartkę z życzeniami i małe conieco :) :



Czwarty grudzień to też smutny dzień ale robię wszystko żeby pamiętać tylko te wspaniałe chwile i tak jest - Dziadku :-)


No to się rozpisałam hihi a odpowiednich zdjęć na dzisiaj  raczej nie mam , wszystko co ostatnio popełniłam jakoś nie bardzo pasuje do tematu ale żeby jednak nie było tylko słownie pokażę Wam postępy w motylach ,niech trochę ocieplą ten mroźny dzień:-D Do wykończenia pozostało już naprawdę niewiele :D 



 


 




 


 Miłego dnia Wam życzę i dziękuję za poprzednie komentarze,trzymajcie się ciepło:-)

wtorek, 24 września 2013

W urodzinowym prezencie

Tydzień temu moja Mama miała urodziny i przygotowałam dla Niej skromny prezencik:-)


Obie lubimy prace tej firmy, więc z wyborem nie miałam problemu.Czasu ostatnio nie mam za wiele , więc w grę wchodziły tylko małe formy :-) Padło zatem na apetyczną truskaweczkę :-D Wyszyta na lnie koloru ecru ,poszło mi zadziwiająco szybko , dwa dni i gotowe :-D


 





A skoro tak szybko zrobiłam truskawkową zawieszkę to postanowiłam zrobić coś jeszcze :D


 Tej formy jeszcze w mojej " karierze hafciarskiej" nie było ,tym bardziej wyzwanie większe:-D              


Sam wzór nie był dla mnie nowością bo już wcześniej zrobiłam zawieszkę  no  a teraz powstał woreczek:-D      


 


                                                     


O dziwo równie szybko poszło mi i wyszywanie, i zszywanie, i wykańczanie jak przy truskawce:-D Woreczek wyszyłam również na lnie ale tym razem  białym, niestety pomyliłam się w kolorystyce przy listkach Lazy Daisy ale chyba nie straciła moja praca zbytnio na uroku bo mojej Mamie woreczek baaardzo się spodobał:-)   Zamierzeniem  moim było wypełnienie woreczka truskawkową zawieszką ale ta okazała się ciut za duża i woreczek wypełniłam suszonymi ,różanymi główkami :-) i ten pomysł też okazał się trafny, ufffff :-D


Nowością (jak dla mnie) w tej pracy były tylko koralikowe haftki przytrzymujące wstążkę :)





 


 




 


Dziękuję za poprzednie komentarze, liczne grono fanów baranów :D:D


Oprócz tych prezentów ciągle działam motylowo:) ,zrobiłam też plagiatowe kolczyki i mały,halloweenowy obrazek ,którym zaraziła mnie AnkaPiegucha :) ale takie choroby to ja lubię :D  Wszystko to pokażę w kolejnym wpisie :)


Pani Iwono dziękuję za przesyłkę już zacieram ręce :)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Zaległości ~Wielkanocnie barankowo:-)~

 


 To już ostatni wpis z serii~ zaległości ~,ufff nareszcie :)


Z ładnym poślizgiem ja tu baranki wielkanocne a u mnie już w sklepach bożonarodzeniowe dekoracje hihihi ,tak,tak koniec sierpnia a w sklepach  przedświąteczne szaleństwa.


 


Baranek wylądował na wieszaczku ,który przyozdobiłam odpowiednią wstążeczką i w wiosenno-motylkowym pudełku został wręczony mojej cioci :)


Ucieszyła się bardzo bo tak jak i ja ,i moja Mama, ciocia bardzo lubi nasze krzyżyki :) :)  a najlepiej wyszywa się dla tych ,którzy to doceniają i cieszą się z takich prezentów :)





 


 


 




Dziękuję za poprzednie komentarze.


Tak jestem szczęściarą ale to nie tylko dzięki prezentom od Anki ,jetem szczęściarą bo trafiłam(albo może przyczepiłam :P) na Ankę a to bardzo wartościowa Osoba :)


Anka ,lubię chrzan :P

sobota, 3 sierpnia 2013

Zaległości ~Wymianka po raz drugi ~......

 


........ czyli jak zostałam obsypana albo zasypana prezentami od Pieguchy :):) Przepraszam,że wpis dopiero dziś ale tydzień temu wróciłam z urlopu a w międzyczasie się przeprowadziłam i jeszcze nie wszystko funkcjonuje tak jak powinno ale powolutku dojdziemy do wszystkiego:-):-)Wracając do tematu :


jak zobaczyłam tą wielką tasię myślałam ,że zemdleję :) :) albo moja Mama robi sobie kawał,bo to u Niej tasia czekała aż dojadę do Katowic .No jednak cała zawartość przeogromnej reklamówy należała do mnie :) :) Ale radochy przy rozpakowywaniu bylo, oj bylo uuuuuuu :) :-)



 


Z reklamówki "wyskoczyły" dwie przepiękne torebusie jedna mniejsza druga większa :)



 


A ,że wychowano mnie dobrze to zacznę od tej mniejszej bo to prezent od Mamy Anki- Pani Iwony :)


Pani Iwona to już wie co lubię naj,naj  i  dostałam od Niej prześliczne motyle :)


na szaliku :)


 



 na łańcuszku


 



 i do uszu :)


 



 i na dokładkę niebieskości na szyję:)


Pani Iwono serdecznie dziękuję i pozdrawiam gorąco :)


 



 W drugiej tasi kolejne cuda tym razem od Anki , no i znowu Anka  przesadziła a ja  za każdym razem Jej mówię ,że ma być skromnie ale Ona mnie nie słucha :P


 No to krok po kroku zaglądamy w przecudowną zawartość:)



 Aż tyle wysypałam z tej taśki, proponuję zaparzyć sobie dobrą herbatkę bo sporo czasu zajmie Wam przeglądanie tych dobroci :)


 


Zaczynamy od przeglądu przydasiowego :)


zestaw motylkowy z Bucilla


 



 zestaw ptaszkowy z Bucilla


 



 i zestaw biedronkowy z DMC


 



 niebiesko-różane ,magnetyczne pudełeczko na igły ,teraz każdą ujarzmię :)


 



 


 motylek organizer na muliny ,Anka takiemu pięknisiowi pozwolilłś wyfrunąć ?:P



 


 motylki guziczki ,różnej wielkości  -oczywiście podzieliłam się z moją Mamą :)



 świetny wzorek z Mychą dla mychy :) :) Domyślam się ,że mam go wyszyć do bombki ale muszę nową zakupić bo z  tamtą się podzieliłam :D


 



 


 No i coś co totalnie mnie powaliło,rozwaliło i rozjechało :D Organizer od DMC ,który nazwałam plecaczkiem choć nim wcale nie jest ale wszystko musi mieć jakąś nazwę i już! :)


Jest piękny ,niebieski i w kwiatki ,i w środku cudowny ,to już kolejny bardzo przydatny przechowalnik jaki dostałam od Anki :)


Zachwytów nad nim nie było końca i mojej Mamie też się podoba :) ale nijak z nim nie mogłam się podzielić ;-)


Taki na zewnątrz



 


 a taki wewnątrz,śliczności-niebieskości :D



 


 No i jak to Anka wszystko  pięknie dobrała do kompletu,bo u Niej wszystko musi mieć ręce i nogi ,plecaczek i pudełeczko jak  bliźniaki :)



 I tym razem Anka pomyślała też o  moim najmłodszym bo i   ja /rozmiar M/  i Dziecię /rozmiar S/ dostaliśmy takie same koszulki ,i jak Dziecię w nią wskoczyło tak trzy dni z grzbietu nie ściągało :) Świetny pomysł,dziękujemy :)


 



 


 I na koniec wymiankowo-robótkowe  prezenty:) Z pozoru maleńkie pudełeczko ,ładne i przewiązane wstążeczką dla dopełnienia całości :)


A ile sie skryło w jego środku ,ojjjjjjjjj teraz to się będzie dopiero działo :D



 Wysypałam i nie uwierzyłam ,ile tyteczek i jeszcze  papierowe zawiniątka ......


 



 .....a w nich dwa naparstki jeden z motylami ,drugi z kwiatkami ,oba boskie :)


 



 a w tyteczkach same cuda ,każdą odpakowywałam i przy każdej wzdychałam  ale najbardziej wzdychałam do tych kolczyków ,siadłam se na d.... jak je zobaczyłam ,to jest niemożliwe coś takiego zrobić.


Przepiękne i aromatyczne truskawy dostałam :) Anka wie ,że lubię te owoce, ile męczarni musiała przeżyć w ich tworzeniu bo sama nie lubi tych paskudztw hihihi ale dobrze ,że się tak namęczyła bo ja mam wspaniałości teraz w uszach :D


Piękny hafcik ,dwa kolory kanw i przepiękne zszycie ,perfekyjne ,to się nazywa mieć dar do małych form:)


Nie mam pojęcia jak ten kształt uzyskała ale są wspaniałe i takie mniam...... !!!


 



 


 Kolejne haftowane  to sześciany z kardynałkami i robinkami ,to jest pomysł !!  I znowu zachwyty nad wykonaniem ,echhh Mistrzyni :)



 


i trzecie haftowane :) motyli nie mogło zabraknąć i jeszcze na niebieskim niebie wzlatają ,mmmmmmm cóż więcej mogłabym chcieć? Cudowna niespodzianka :)



 Ale to nie jest jeszcze koniec bo oprócz haftowanych dostałam jeszcze i inne składane przez Ankę, kolejność zdjęć dowolna


  bo nie sposób wyróżnić te najpiękniejsze, wszystkie są boskie i już ,i w prawie wszystkich się  juz obnosiłam )


Czarne lizaczki



 czarne magmy :)


 



 


 czarne prostokąty



 


 niebiesko-zielone kuleczki



 ślimaczki


 



 rozgwiazdy


 



 


 niebieskie dyndołki :)



 miodowe kuleczki


 



 białe kuleczki z malowanymi niebieskimi kwiatuszkami,jak dla mnie mogą to być niezapominajki :)


 



 


 pszczółki :)



 


 ważki cudne :)



 


 drzewa są przepiękne :)



 motylki będą pasowały do kety od Pani Iwony :)


 



 i paprotki ,które zauroczyły moją Mamę )


 



 


 i złoto-czerwone cukiereczki



 


 W kolejnych tytusiach znalazłam przefajne zawieszki


Z  jednej strony z napisem a z drugiej z odpowiednimi do napisu obrazkami :)



 a w drugiej tytusi złote i srebrne przywieszki ,podzieliłam się  z Mamą


 



 tu srebrne


 



 a tu złote


 



 I na koniec otworzyłam niebieską kopertę i wyciągłam odjazdową kartkę,dzięki Anka za pamięć za ciepłe słowa ,za wszystkie piękne rzeczy ,którymi mnie obdarowałaś albo obsypałaś:D  ale przede wszystkim za to ,że jesteś ) i pamiętaj -nie zmieniaj się i przypominaj mi o UFOkach :D:D Cmokam Cię w Twoje wysokie czoło i dziękuję,dziękuję,dziękuję:)


 


 



 


 




Dziękuję za poprzednie komentarze .


Pani Iwono nie ma za co dziękowac to ja powinnam jeszcze przeprosić, że tylko herbatki posłałam:(


Solmilar dzięki za zaproszenie do Twojego Candy :) Niestety nie skorzystam nie noszę tego typu biżuterii ,pozdrawiam Cię serdecznie:)