niedziela, 31 marca 2019

Motylowe postępy


Witam Wszystkich w nowym miejscu,niestety mój stary blog przestanie istnieć ,decyzja o przenosinach nie była łatwa ale za sprawą Anki dałam się przekonać i chyba będę kontynuować swoją pisaninę ,chyba bo póki co jakoś smutno i ciężko na sercu wszak kawał czasu pisałam na bloxie :(


Jak pokazywałam w tym poście przymierzałam się do Bucillowych motyli i choć postępy są to niezbyt oszałamiające ,jednak powoli a do przodu.
Nie będę ukrywać, że jest ciężko niestety często musze pruć o pomyłki bowiem nietrudno ze względu na różnorakie krzyżyki oraz material z którym pracuje .
Mimo wszystko ciągnie mnie do nich i każdą wolna chwilkę im poświęcam i takie są efekty :)









Dziękuję Wszystkim za wszelkie komentarze jeszcze w starym miejscu i mam nadzieję ,że usłyszymy się w równie wielkim gronie w moim nowym wieczorowym zakątku :)