środa, 19 stycznia 2011

Zakładka!

 Skonczylam pierwsza w moim zyciu zakladke.Zestaw oryginalny ,haftowalo sie przyjemnie i dosc szybko ,smieszne tylko wrazenie przejsc z  kanwy o drobnych oczkach na 14-stke to prawdziwie,wielgachne dziury! :)


Za Wasza sugestia wyhaftowalam pierwsze kwiatuszki,mam nadzieje ,ze sie Wam spodobaja:)


Mialam dylemat co zrobic z zalaczonym do zestawu filcem ,przykleic  klejem ?Odradzila mi Piegucha za duze ryzyko ,ze zostana plamy po kleju ,zapadla decyzja o przyszyciu. Po pierwszych ruchach igla skutecznie mnie odrzucilo ,z prawej strony bylo Ok ale juz po lewej stronie krzywizna nie do zaakceptowania. I nagle wpadl mi do glowy pomysl by przykleic ten filc klejem w tasmie ,takim do podklejania kantow w spodniach ,wystarczy tylko zelazko :) Wyszlo cudnie ,w kazdym razie mnie sie podoba i powiem nieskromnie ,jestem zachwycona moja pierwsza zakladka:)


Ksiazka juz przyszykowana moge oddac sie przyzwoicie i  calkowicie czytaniu :) Duzo z Was pisalo,ze ta pozycja nie jest zbyt ciekawa ,przewidywalna itd ale mnie to nie zniecheca ,juz dawno mialam ochote  to przeczytac  no i  to walentynkowy prezent z zeszlego roku od Taty :)



Kilka szczegolow:


 



i tyl zakladki :


 



 


Dziekuje Wszystkim za wpisy pod poprzednia notka, macie racje to bardzo milo miec Kogos  Kto  o nas  mysli i dba o dobre samopoczucie :)


Ania ciesze sie ,ze sie poznalysmy :) i nie tylko ze wzgledu na te przepiekne przydasie i prezenciki ,za to ,ze poprostu jestes tak jak i Ty to napisalas :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz