Witam w nowym roku :)
Bardzo się cieszę ,że spodobała Wam się moja nowoczesna choinka :) Powiem ,że bardzo praktyczna i przykuwająca nie jedno oko :) Jeszcze raz dziękuję Kasi za zabawę i za zaproszenie na kolejną edycję ale mimo ,że kilka świątecznych zestawów mi zostało to w tym roku nie zapiszę się na kolejną zabawę."Chodzą "za mną motyle i w tym roku musze je wyszyć i nie ma innej opcji :)
Pozostanę dzisiejszym wpisem jeszcze tak trochę przy choinkowej zabawie :) Pamiętacie moje aniołki? Wyhaftowalam je właśnie na choinkową zabawę w kwietniu .
Spodobały się jednak małej Bratanicy i zażyczyła je sobie jako komunijną pamiątkę ,napis,imię i data i gotowe. W maju zeszłego roku aniołki pofrunęły do Polski ,radość i uśmiech były a mnie tylko o to chodzi :)
Tym wpisem kończe rok 2018 ,wprawdzie powstało jeszcze kilka prac ale nie są oprawione ,więc jak wykończę zaliczę je na rok 2019 :)
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za wszystkie życzenia i komentarze .Trzymajcie się zdrowo :)
Gość: KasiaS, *.dynamic.chello.pl
OdpowiedzUsuń2019/01/23 16:21:56
Szkoda, że Cię nie będzie w tej zabawie, ale rozumiem, że masz teraz inny priorytet :-) To czekam na te wymarzone motyle :-)
A aniołki są obłędne. Niby takie poważne i skupione... Najbardziej przyciągają wzrok ich stópki... Ten stojący na palcach, aż mi się samo uśmiecha jak na niego patrzę :-)
pozdrawiam :-)
-
cornelka2
2019/01/23 17:35:04
Te Aniolki sa Boskie !!!! Caluski
-
Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
2019/01/23 21:07:43
Beściarskie te maluszki i fajne na tą okazję. Z pozdrowieniami - Iwona
-
Gość: Marta, *.centertel.pl
2019/01/24 09:08:58
Piękne anielskie trio :)
-
raeszka
2019/01/24 10:54:35
Aniołki są urocze i fajnie się prezentują jako pamiątka komunijna :).
-
gosiazoltek
2019/01/25 00:01:13
Śliczne aniołeczki! Pozdrawiam serdecznie!!!
-
alkakz
2019/01/25 21:35:10
te aniołki to jedno z moich niezrealizowanych marzeń, planowałam je wyhaftować od czasu kiedy nauczyłam się krzyżykować, czyli wiele, wiele lat temu. Może jeszcze kiedyś je wreszcie zrobić, bo podobają mi się nadal tak samo. Prześliczna pamiątka Superciociu :-)