niedziela, 12 stycznia 2014

Z nowym rokiem straszę ;-)

Witam Wszystkich  w nowym roku, niech będzie dla Was szczęśliwy ,zdrowy i obfitujący w wolny czas ,który wykorzystacie na robótkowanie :)


Dla mnie nowy rok rozpoczął się paskudnym choróbskiem ,które trzymało mnie prawie 11 dni ale teraz jest już lepiej i ochota na wpis mnie naszła :)


 


Pierwszy wpis będzie straaaaszny,postraszę Was cmentarzyskiem i heksami :)


Ten obrazek zobaczyłam u Pieguchy i wpadłam po uszy tak bardzo mi się spodobał ,a że Piegucha koleżanką jest dobrą schematem się podzieliła i już kolejnego dnia obrazek wyszyłam ale na chwalenie się nim dopiero dziś nadeszła pora ,co za poczucie czasu z mojej strony hihi.


Wyszyłam go na owsiankowej kanwie ,którą dostałam bardzooo dawno od Pieguchy właśnie, do ozdoby użyłam dyń ,które  były kolczykami -wkrętkami a ja  im sztyfty ukręciłam i same główki do kanwy przykleiłam  i jak dla mnie idealnie :)


 



 


Do ramki czarnej wstawiłam i straszył okrutnie przez cały  listopad :)



Kolejnym straszydłem są czarownice ,w których też zakochałam się bezpamiętnie :) Wzór dorwałam na dwa tygodnie przed Halloween  i myślałam ,że zdążę je sobie powiesić ale niestety brakło mi 2 dni ale je skończyłam  i już w przyszłym roku z pewnością będą wisieć,jeszcze nie wiem czy w ramie czy jakoś  inaczej haft wykorzystam.


Obrazek trochę duży (236x102 krzyżyki) ale tak szybko go wyszyłam ,że aż sama się zdziwiłam :)  jedyną modyfikacją jaką wprowadziłam od siebie było zastąpienie białej muliny na fluorescencyjną przy szkielecie i oczach pająka :)


Podczas sesji zdjęciowej zauważyłam ,że jednej heksie dłonie urwało hihii, już to naprawiłam:)


No to sie chwalę a Wy się bójcie :)




 


Z tej serii jest jeszcze Mikołaj pędzący w saniach i też go sobie machnę :) 




Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i życzenia :)


 


I jeszcze się pochwalę moim wczorajszym zakupem ,puszka na robótkowe przydasie za aż całe 0,50 centów hihihi .Jest fajna i pojemna :)