wtorek, 29 czerwca 2010

Lato,morze,plaza,wakacje......

Lato owszem,wakacje tak - niestety krotkie tylko 8 dni ale sa :) ,natomiast morze,plaza,piasek,powiew morskiego wiatru  pozostaja tylko w sferze marzen :(


Lato rozpoczelismy zabawowo ,wybralismy sie do jednego z parkow rozrywki , pogoda dopisala,humory rowniez,osiem godzin przelecialo w zastraszajacym tempie ,zawsze to co dobre szybko sie konczy.



 


Tam w gorze jestem gdzies ja  , z dolu wygladalo strasznie - na gorze zero adrenaliny ,wialo tylko okrutnie.


Bylo wirowanie :


 


         i spadanie :



wysoko i szybko:


 



kwieciscie:


 



i egzotycznie:


 



Jednym slowem naprawde udanie ,czasem i doroslym potrzeba takiej zabawy ;-)


Lato rozpoczelam rowniez odpowiednia robotka,zrobilam letnie biscornu.Pierwszy raz haftowalam na 16-stce rustikal,mulina Anchor ,tylko kraby wyszylam cieniowana Ariadna. Nie obylo sie tez bez bledow ale chyba nie sa zauwazalne ,ja udaje ,ze ich nie widze :)


To biscornu to taka mala namiastka moich marzen.Wakacje zawsze spedzamy w Polsce  na Slasku i nigdy nie ma czasu ,zeby  chociaz kilka dni spedzic nad wielka woda :) Moze kiedys..... tymczasem.....biscorniak.......


 



 



Wyjezdzam dzis wieczorem , wroce w sobote 10-go .


Dziekuje za mile komentarze pod poprzednim wpisem  i zycze Wszystkim Moim Odwiedzajacym udanych,slonecznych i w pelni rozluzniajacych wakacji  :)  Do uslyszenia :)     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz