Jak ten czas leci juz za nami 2 miesiace nowego roku.Wczoraj pogoda nam dopisala, zazdroscilyscie mi pieknej wiosny a dzis bardziej jesiennie:zimno i deszczowo :( Ale hafcik za to kolorowy i optymistyczny :) Wiele z Was haftuje ten kalendarz ,wzorkiem podzielila sie i zachecila do haftowania Piegucha :) Zachecila mnie slowami : "wyhaftowalam w jeden wieczor" ,to cos idealnego dla mnie ,musialam sprawdzic i faktycznie w jeden wieczor i marzec gotowy .Jak widac pokusilam sie o mala zmiane i zamiast March wyszylam sobie niemiecki März :D
Hafcik wyszyty na bialym Belfast ,nitkami mieszanymi Anchor,DMC,Ariadna
Nic oryginalnego nie wymyslilam ,poszlam na latwizne i haft zwyczajnie wyladowal w ramce :) Ramka troszke inna , wpadla mi w oko i stwierdzilam ,ze ten kalendarz bedzie sie w niej fajnie prezentowal :)
To wczorajsze niebieskie niebo mmmmmm.......
A wisi na scianie w przedpokoju a na wieszaczkach dekoracje zmienne beda :) Poki co sa dwa serca jedno wykonane przeze mnie,jedno podarowane od mojej Mamy i wczorajszy, cudny kardynalek :)
Zycze Wszystkim juz pieknej i cieplej wiosny ,niech zima idzie precz wyjrzy slonce i nadejdzie cieplo!
Dzieki za wczorajsze komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz