Wróciłam z kolejnego ,krótkiego i niestety ostatniego urlopu.
Nie obiecuję ,że będę tu zaglądać i pisać częściej bo nie wiem jak będzie ale postaram się chociaż raz w miesiącu coś Wam pokazać:)
Słowo wyjaśnienia do poprzedniego postu.Ostatecznie obrazek wylicytowano na kwotę 120zł.Dwie Osoby dzielnie walczyły i wzajemnie się podbijały :) Miło mi było ,że na ostatniej prostej w końcu licytacja ruszyła ,obrazek został wręczony i powiem Wam ,że został w Rodzinie z czego jeszcze bardziej się cieszę :)
A teraz przejdę do tytułu :)
Mam zawsze to szczęście ,że jak przyjeżdżam do Polski to czekają na mnie torby z samymi wspaniałościami podarowanymi mi od Wspaniałych Ludzi :)
Dziś prezenty od Pani Iwony ,Mamy Anki :)
Wielka torba na tle kwiatów od Mojego Taty :)
A w torbie cuda
granatowy szaliczek
w różne ciekawe motywy i wdzięcznie się go nosi :)
dwa drewniane motylki
niebieski ażurowy
i kolorowy
bransoletka z mieniącymi się kamyczkami w siateczkowym wężyku
łańcuszek z dwiema uroczymi zawieszkami ,fajny pomysł na zestawienie srebra i złota
korale ,cała gama kolorów więc będą pasować do każdego ubioru
i rameczka koło ratunkowe :)
teraz tylko pomysł potrzebny i będzie pięknie :)
i cudowna całość :)
Pani Iwono serdecznie dziękuję za Wszystko ! Znowu się powtórzę ale inaczej nie potrafię bo inaczej nie można :) : sprawia mi Pani za każdym razem niesamowitą przyjemność i radochę:) Dziękuję jeszcze raz :)
Oprócz prezentów od Pani Iwony dostałam też kilka fajnych naparstków te pokażę w następnym wpisie i poczyniłam niewielkie zakupy .Ostatnio bardziej mnie ciągnie do szydełek niż igły ,więc zakupy wyłącznie w tym temacie :)
U Edyty w Inspiracji kupiłam do testów kordonek Cable5 biały i ecru i Nako do skończenia tuniki
a w sklepie internetowym Crochet -Johanna sznurek ,kordonki Stokrotka ,kordonek Maxi ,który zostawiłam Mamie :) i nowe szydełko :)
*************************************
Tyle na dziś ,dzięki za komentarze ,za odwiedziny i miłe słowa .Trzymajcie się zdrowo i znowu do sklikania:)