...oby przyszly byl zdrowy,pelen milosci,szczescia,obfitowal w wolny czas na swoje pasje oraz wszystkiego co najlepsze zyczy Dana
...oby przyszly byl zdrowy,pelen milosci,szczescia,obfitowal w wolny czas na swoje pasje oraz wszystkiego co najlepsze zyczy Dana
Lubię je dostawać ale także i obdarowywać,sprawia mi to ogromną frajdę.Co roku przygotowuję coś dla mojej Mamy,lubię Jej robić niespodzianki i tak też stało się i teraz.Poraz pierwszy zrobiłam "cukierka" czyli needleroll i ozdobę świateczna.
Mama przesyłkę juz otrzymała ,z ktorej przeogromnie zadowolona ,więc spiesznie się Wam chwalę.
Z needleroll jestem bardzo zadowolona ,robiło sie szybko i przyjemnie, i z efektu końcowego jestem usatysfakcjonowana :) Natomiast ozdoba świąteczna nie powaliła mnie na kolana .
Popatrzcie i oceńcie same ,za wszelkie sugestie będę wdzięczna :)
W kuchni i komputerowo,w kuchni wiadomo pierniczki ,ciasta,paszteciki i inne cuda :)
A komputerowo,zlapalam wirusa - sie wzarl i komputer zastrajkowal na calego,prawie 2 dni bez dostepu do pieknych blogow.Ale nadrobilam ogladanie , no i tu moge troche moich pysznosci Wam zaprezentowac :)
Pierniczki dekorowane przez Dzieciecie Moje :) pierwsze dla siebie ,drugie, jak co roku ,dla Kolezanek i Kolegow :)
Te bez zdobien dla mnie,takie naturalne sa najbardziej wyraziste w smaku :)
A na koniec ciasto sloikowe.Przepis pochodzi z ksiazeczki wydanej przez niemiecki Lidl.Jest oryginalny dlatego skusilam sie zrobic no i nie zawiodlam sie,lubie ciasto z bakaliami, troche suchawe ale aromatyczne przez dodanie wina ,wspaniale do popoludniowej herbaty :)
W nastepnym wpisie kolejne smakolyki.
Pierwsze proby szydelkowe,wielce niedoskonale ale jestem z nich ogromnie dumna .Moja Mama twierdzi ,ze niefachowo trzymam szydelko ale ja sie nie poddaje i probuje ,a to wynik moich zmagan :)
..... do ,ktorego po raz pierwszy sie zglosilam :)
http://robotkimaknety.blogspot.com/2009/12/candy-w-ciemno-777.html
Czas swiateczny ,na kazdym blogu aniolkowo-mikolajowo :) ,dlaczego tez nie u mnie?
Juz dawno zrobiony,cieszy oczy Wlascicielki :)
Nowe ksztalty Biscornu przypadly mi do gustu ,szybko ,sprawnie i ladnie wygladaja (jak sie umie dobrze zdjecie zrobic hihi )
..........Naszego Najmlodszego, powieksza sie Nasza Rodzinka az milo :)
Wyjatkowo ciezko sie ja haftowalo:mylilam sie ,prulam i znowu mylilam i tak wkolo .Ale ostatecznie jestem bardzo zadowolona.
Poki co bede wyciagac robotki z szuflady ,troche tego jest i szkoda by bylo gdybyscie ich nie widzialy.
Swoja przygode z robotkami zaczelam bedac jeszcze dzieckiem,podgladalam Mame i wieczorami doszywalam krzyzyki ,tak by nie wiedziala,sprawialo mi to wiele radosci :)W koncu zaczelam sama i prosze bardzo :
to pierwszy w moim zyciu obraz teraz troche sie za niego wstydze ,ale jak mowia pierwsze koty za ploty ,nastepny byl juz o wiele lepszy
Witam Wszytkie Blogowiczki Artystyczne Dusze :)
Niektore z Was znaja mnie tylko z wpisow na swoich Blogach ,gdzie czesto komentuje i systematycznie ogladam i podziwiam Wasze dziela.
Chcialabym pokazac Wam tez moje skromne prace ,mimo ,ze czasu mam naprawde niewiele staram sie cos robic bo bez tego usycham ;-)
Zapraszam w moje skromne progi :) Dana :)