poniedziałek, 20 czerwca 2011

Chemiczne buty :)

Niby tematyka zwiazana ze mna i to mocno ,wszak chemikiem z zawodu jestem :) :) ,niby powinno isc jak z platka ,bo poprzednie w ciagu dwoch dni wyhaftowane byly a z tymi nameczylam sie az cztery!!! Pomylek nie bylo konca a co za tym idzie i prucia, ale w koncu,po wielkich trudach sa!!! I chwała....:) :)


Plama



 


i buty w pelnej okazalosci :)



Wpis do zeszytu dokonany i dzis wyruszyly butki w daleki swiat :)


Tym wpisem koncze moja zabawe RR-owa przed urlopem :) Bardzo prosze Wszystkie Kolezanki RR-ow by do mnie nie wysylaly zadnych kanw az do odwolania :):) Jak wroce oczywiscie dam znac :)


W sobote wyjezdzam na wakacje  ale mam zamiar tu jeszcze Wam cos pokazac ,pojawic sie z waznym dla mnie wpisem .Mam nadzieje ,ze sie uda .Do zobaczenia zatem :)




Dziekuje za Wasze odwiedziny i komentarze:)


anek-73 jeszcze raz dzieki :) :) 

1 komentarz:

  1. aneladgam
    2011/06/20 21:47:50
    Najważniejsze że się nie poddałaś i pięknie obrazek skończyłaś :)
    -
    piegucha
    2011/06/20 22:33:49
    Na chemiczne to te buty nie wyglądają, raczej apteczne albo łazienkowe. Co innego jakby jakas zlewka czy kolbka wystawala:P Fajnie wyszly, ale ja bym nie prula:P I juz mnie zaciekawilas z wpisem! Wstreciucha:P
    -
    haftka54
    2011/06/21 07:45:57
    Tak to jakoś bywa, że małe hafty potrafią czasem hafciarce dopiec - pomyłek i prucia nikt nie lubi. brr..,w końcu jednak efekt piękny!
    -
    labores_pariunt_honores
    2011/06/21 13:40:08
    na początku przeczytałam plaZma, a nie plama... :D
    chyba wina spadającego ciśnienia i braku kawy!
    pozdrawiam!
    -
    alexls
    2011/06/21 14:08:13
    Podobnie jak Ania doszukiwalam sie w drobnych detalach miarek lub oznaczen pierwiastkow i zaskoczona bylam ze nie sa te buty nazwane aptecznymi;)
    Wspanialy efekt koncowy w Twoim wykonaniu!
    Ciekawe co przed urlopem nam pokazesz.... Umiesz dawkowac napiecie!
    Pozdrawiam!

    -
    ewaiwiki
    2011/06/25 20:20:23
    Ślicznie wyszły :) Jak zwykle! Ja na razie na nie czekam - jak tylko listonosz je dostarczy dam znać :)

    OdpowiedzUsuń