sobota, 25 września 2010

Zapraszam na ciacho :)

 Jak w tytule :)  Naszla mnie ochota na cos dobrego i slodkiego ,dlugo sie nie zastanawialam ,namieszalam i wyszla pyszna babka.


Doskonala do popoludniowej kawy


 


Dopisuje przepis :)


Babka makowo-czekoladowa


6 jajek


6 lyzek oleju


2 szklanki maki


1 szklanka cukru


2lyzeczki proszku do pieczenia


2 lyzki kakao


1 kostka margaryny


pol szklanki maku


Zoltka utrzec z cukrem i margaryna ,bialka ubic na piane .


Do utartej masy dodac make,proszek do pieczenia i olej. Na koniec delikatnie wymieszac z piana z bialek.


Ciasto podzielic na 3 czesci(po okolo 6-7 lyzek)  do jednej czesci dodac kakao,do drugiej mak ,trzecia pozostawic.


Forme wysmarowac wlozyc najpierw biala mase , kakaowa a na koniec makowa.Piec w temp.180° tak dlugo az popeka ,sprawdzic patyczkiem czy w srodku sucha. Ja pieklam prawie 60 minut. Po wystudzeniu udekorowac cukrem pudrem lub polewa.


Smacznego :)


Zapomnialam sie pochwalic ,ze zapisalam sie ( a mialam juz sie ograniczyc hihi) na kolejna zabawe RR u Anety http://anetakam0.blox.pl/html


Dzieki Jej uprzejmosci i checi zorganizowania drugiej tury bede mogla cieszyc sie wspanialym Ogrodowym Slownikiem.Dzieki Aneta:



Slownik jest cudowny ,no tak jak moglam sobie powiedziec :nie :) :)



Juz niedlugo pochwale sie pierwszymi postepami,wyszywa sie swietnie :)


 


A u Michaliny  http://haftowaneprezenty.blogspot.com/2010/09/cukierek-imieninowo-rocznicowy.html


ustawilam sie w kolejce po pyszne slodkosci :)


 


 



Pozdrawiam i milego wieczoru zycze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz